Forum Robin of Sherwood Strona Główna


FAQ Szukaj Użytkownicy Profil

 RejestracjaRejestracja   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
Lord Owen of Clun (Oliver Cotton) [Herne's Son]
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Robin of Sherwood Strona Główna -> Postacie pojawiające się w jednym odcinku / Seria III
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Saburzanka

Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora
Płeć: Kobieta


PostWysłany: Czw 13:39, 02 Wrz 2010    Temat postu:

Szymon napisał:
Koniecznie podeślij, jak znajdziesz! Dzięki wielkie Smile Co do farbowania twarzy na niebiesko to tutaj kłania się William Wallace w bitwie pod Stirling - jak wiadomo Szkot, czyli bądź co bądź Celt. Charakterystyczne dla ludzi Owena są też owe... kilty (?? - nie wiem, niech mnie któraś z forumowych kostiumolożek poprawi Smile ).


Hehe, nie znoszę tego całego Mela G. Poza tym ten film kręcono później niż serial, więc inspiracja mogła iść w drugą stronę (ale wątpię). Już nie będę komentować wygolonych celtyckich wojowniczek z malowniczymi zawijasami na twarzach z ostatnich produkcji widowiskowych. Walczy toto tak, aż strach pośladki ściska z zażenowania (np. piękna Keira K.). Wolę ogladać Alex K. jako królową Icenów (mimo pochodzenia niemiecko-angielskiego ta aktorka wygląda na rasową przywódczynię celtyckiego szczepu).

Szkoda, że nie pokazują, jak to Celtowie walczyli nago Laughing

Na szkockiej kostiumologii to się nie znam i materiały mam dość póżne czasowo (tak mniej więcej od XV w.), a na walijskiej to już zupełnie (kojarzę tylko zapóźnione ciuszki z XVIII w.). Kiltów z pewnością w średniowieczu nie noszono w takiej postaci, bo to późna sprawa. Ale tkaniny w kratę znano na terenie barbarzyńskiej Europy dużo wcześniej. Znaleziono takie i u nas.

W każdym razie nieważne, co noszą clunowcy, bo akurat tego bym się nie czepiała z punktu widzenia niewielu świadectw materialnych. Grunt, że jest to malowniczy groch z kapustą, który prezentuje się świetnie na tych panach i pachnie dzikością aż strach. Był pomysł, było wykonanie, a ogląda się to z przyjemnością. Ja zdejmuję wirtualny kapelusz z głowy przed twórcami (twórczyniami?) kostiumów clunowców. Dla mnie bomba!

Pan Szymon to interesuje się Szkocją? Jak znajdę na innym kompie kolekcję (nie tak sporą) celtyckich ciusząt, to z pewnością się podzielę. Jest też trochę opisów podróżników z końca średniowiecza i późniejszych, a nowożytne ilustracje postwojażowe typowych strojów danego kraju.

Aillean napisał:
Ja znalazłam taką: [link widoczny dla zalogowanych] i to: [link widoczny dla zalogowanych]


Aillean jest boska. Dziękuję za podpowiedź. Jak znajdę swoją kopię stronki z Clun, to podeślę... Ale szukam i szukam, ale nijak nie mogę znaleźć. Chyba sobie tego nie skasowałam?

A z innej beczki. Jak Wam się podoba Owen of Clun w wersji renesansowej? Oliver Cotton jako Cezar Borgia. Solo (jeszcze w szatach kardynalskich): [link widoczny dla zalogowanych]

I w grupie rodzinnej z tatusiem i siostrą:



Na tej fotce mamy już przegięcie. Za bardzo mi to pachnie Owenem w wersji straszaka na dzieci: [link widoczny dla zalogowanych]

Za to jako Henryk IV w sztuce Szekspira wygląda bosko! Bo Cotton to aktor głównie teatralny - bardzo dobry aktor. Cóż, król Heniek umarł, gdy nie miał jeszcze 50 lat, ale co się nawojował, co się naużerał z życiem i ludźmi... Mógłby i osiwieć jak gołąbeczek, ale parę w łapach i nogach to musiał mieć Wink [link widoczny dla zalogowanych]



Fotografie są całkiem świeżej daty, bo zapewne z czerwca 2010 r. Sztuka nie byle jaka ("Król Henryk IV"), a miejsce wystawienia to już w ogóle (Globe Theatre w Londynie). Więcej informacji o tym przedstawieniu: [link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Saburzanka dnia Nie 7:00, 06 Lut 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Szymon

Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


PostWysłany: Pią 9:09, 03 Wrz 2010    Temat postu:

Saburzanka napisał:
Pan Szymon to interesuje się Szkocją? Jak znajdę na innym kompie kolekcję (nie tak sporą) celtyckich ciusząt, to z pewnością się podzielę. Jest też trochę opisów podróżników z końca średniowiecza i późniejszych, a nowożytne ilustracje postwojażowe typowych strojów danego kraju.


Szkocją wprawdzie nie bardzo się interesuję, ale zgromadzoną przez Ciebie kolekcję celtyckich ciuchów bardzo chciałbym zobaczyć Smile

Co do Olivera Cottona, to pamiętam go bardzo dobrze z czasów, kiedy jako dzieciak miałem szajbę na punkcie filmu "Kolumb Odkrywca" z 1992 r. Cotton grał tam niejakiego Haranę, przyjaciela Kolumba, który po "odkryciu Ameryki" i osiedleniu się na wyspie San Salvador zginął w pojedynku z... własnym synem ( w tej roli mało znany wówczas Benicio Del Toro). Pamiętam, że bohater grany przez Cottona strasznie mi imponował i jako dziecko bardzo przeżywałem jego śmierć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Saburzanka

Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora
Płeć: Kobieta


PostWysłany: Pią 10:53, 03 Wrz 2010    Temat postu:

Szymon napisał:
Co do Olivera Cottona, to pamiętam go bardzo dobrze z czasów, kiedy jako dzieciak miałem szajbę na punkcie filmu "Kolumb Odkrywca" z 1992 r. Cotton grał tam niejakiego Haranę, przyjaciela Kolumba, który po "odkryciu Ameryki" i osiedleniu się na wyspie San Salvador zginął w pojedynku z... własnym synem ( w tej roli mało znany wówczas Benicio Del Toro). Pamiętam, że bohater grany przez Cottona strasznie mi imponował i jako dziecko bardzo przeżywałem jego śmierć.

Myślisz o tym dziełku, w którym Marlon Brando picował, że jest Torquemadą? [link widoczny dla zalogowanych]

Ten film mi się w dzieciństwie zupełnie nie podobał, ale jeżeli grał w nim Cotton, to muszę gdzieś "Kolumba" przydybać. I Benicio Del Toro jako jego syn? Rozmarzyłam się.* Zaraz pobuszuję w sieci. A może podrzucisz jakiegoś linka? Wink

* Poszukam tylko scen z udziałem Olivera i Benicia, bo z pewnością warto. Z aktorów tego filmu zapamiętałam fatalnie skopanego, granego chyba dla jaj Torquemadę. No i pamiętam, że Rachel Ward jako królowa Izabela Katolicka była nieciekawa, a postać jest przecież fascynująca. Sigourney Weaver jako Izabelka z drugiego, konkurencyjnego filmu rocznicowego też jakoś mnie nie przekonała, choć była lepsza i zagrana z pazurkiem. Za to zachwyciła mnie urodzona w Herne (sic!) Marita Marschall, która pojawiła się jako monarchini w serialu o upadku Grenady, który wówczas mniej więcej leciał w TV. Rewelacyjna i na dodatek śliczna, choć rola niewielka.


Ostatnio zmieniony przez Saburzanka dnia Nie 6:53, 06 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Szymon

Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


PostWysłany: Pią 11:24, 03 Wrz 2010    Temat postu:

Saburzanka napisał:
A może podrzucisz jakiegoś linka?


Linka nie mam; oglądałem to w dawnych czasach na video. A z perspektywy czasu rzeczywiście ten film może się wydawać kiszką (Tom Selleck jako król Ferdynand?), choć mam do niego dużo sentymentu Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Saburzanka

Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora
Płeć: Kobieta


PostWysłany: Pią 13:31, 03 Wrz 2010    Temat postu:

Co do "Kolumba", to znalazłam tylko zwiastuny i ani jednej fotki Olivera Cottona.

Za to mam coś bardziej średniowiecznego. No, powiedzmy..hm hm. Bo fotka pochodzi z tego filmu:
[link widoczny dla zalogowanych] (amerykańska wersja "Beowulfa" z 1999 r. z siwowłosym i greckonosym Lambertem; co za waleczność i jakie pomysły: ).
Oliver Cotton zagrał w tym cudeńku księcia Hrothgara.



Niedawno zaś Oliver Cotton zagrał biskupa Arseniusza z Orte w "Papieżycy Joannie" (2009, reż. Sönke Wortmann). Pojawił się nawet w "Kowbojach z Szanghaju" (2003, reż. David Dobkin) jako ... Kuba Rozpruwacz Wink

Poniżej linki, w których można zauważyć pana Cottona.
- lokalny grecki polityk Katis w "Eleni" (reż. 1985 Peter Yates)
Uwaga! Olivera Cottona można podziwiać od 0:27. To jego pierwsza duża rola w filmie*
[link widoczny dla zalogowanych]
- zabójca (Szpieg z Krainy Deszczowców?) w komedii "Hiding out" (1987, reż. Bob Giraldi)
Uwaga! Oliver Cotton pojawią się na chwilę w 0:26**
[link widoczny dla zalogowanych]
- generał Morino w "The Dancer Upstairs" (2003, reż. John Malkovich)***
[link widoczny dla zalogowanych]



*Czyli wcześniej skupiał się chyba na pracy w teatrze, bo w czasie kręcenia "Eleni" miał już przecież bite 41 lat !
**Potem tylko majaczy niebezpiecznie bohaterom w trailerze i nie widać jego twarzy.
**Oooo, Javier Bardem! A z Malkovichem Cotton spotkał się już dużo wcześniej na planie "Eleni", co widać na pierwszym filmiku. Malkovich wszedł z Cottonem scenariuszowo w niezwykły związek Wink Chciał go zabić za śmierć matki, ale potem ... Podobno warto to zobaczyć.


Ostatnio zmieniony przez Saburzanka dnia Nie 7:55, 06 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Trufla

Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: Pią 23:27, 03 Wrz 2010    Temat postu:

Mi się Cottton podoba w każdym z wcieleń - dla mnie mega przystojny mężczyzna.

Cytat:
Szkoda, że nie pokazują, jak to Celtowie walczyli nago


O tak - niestety można sobie pomarzyć o takich scenach w holiłódzkich produkcjach Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Saburzanka

Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora
Płeć: Kobieta


PostWysłany: Nie 10:55, 05 Wrz 2010    Temat postu:

Trufla napisał:
Mi się Cottton podoba w każdym z wcieleń - dla mnie mega przystojny mężczyzna.



Dla mnie też! Jest wręcz bosko męski! Nie rozpołowimy go chyba w marzeniach, co? Żeby czasem nie doszło do wykonania salomonowego wyroku Wink Skoro się zachwycamy jego niesłychanie samczym urokiem, to idźmy dalej.

To coś, w co wpierw nie byłam w stanie uwierzyć. Fotka z "Beowulfa" (reż. Graham Baker). To 'dzieło' reklamowane było jako - cytat! - "An extreme mix of Highlander, Dragonslayer & Mortal Kombat!".

Oliver Cotton wylizywany przez ... Anglosasko-Duńską Matkę Naturę? Wielką Kocicę? Embarassed Śmierć w trakcie mokrej roboty?



Cóż, ślina miała przecież znaczenie w pewnych rytualnych zachowaniach... Ale to mi pachnie Playboyem.* Nie chcę oglądać tego amerykańskiego krwawego ścierewka, żeby się przekonać, co to za scena, bo po fragmencie filmu z 1999 r., do którego linka podesłałam kilka postów wyżej, zrobiło mi się słabo.**

Jednak przez przypadek wpadło mi coś w łapy i się nie powstrzymałam Very Happy
Cytat:
Na Owena zawsze miło popatrzeć

Jeśli ktoś chce zobaczyć na własne oczy kunszt aktorski Cottona (a przy okazji piękność nocy) i nie boi się muzyczki w tle, to proszę bardzo:
http://www.youtube.com/watch?v=1fqzdVSqQ3A
Możemy się dowiedzieć, co łączy ponętnego starszego herosa z blondwłosą heroiną (i kimże ona jest).

*Dobre skojarzenie. Aktorka i modelka to Layla Roberts, która była m.in. Playmate of the Month (któregoś tam miesiąca) dwa lata przed nakręceniem filmu.
**Spodobały mi się tylko zakręcone rogi zwierzęcego przeciwnika Beowulfa. Sporo męskich ciach też pada w boju!


Ostatnio zmieniony przez Saburzanka dnia Nie 20:38, 05 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
vesilene

Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nottingham
Płeć: Kobieta


PostWysłany: Nie 13:42, 05 Wrz 2010    Temat postu:

Dzień dobry.

Ta pani od języka po prostu czyści mu tego batmana nad oczami Wink Jakbyś miała takie brwi, to też musiałabyś od czasu do czasu poddać je specjalnym zabiegom pielęgnacyjnym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Saburzanka

Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora
Płeć: Kobieta


PostWysłany: Wto 13:25, 11 Sty 2011    Temat postu:

Nietoperek nietoperkiem, ślina śliną, a męski brylant ... brylantem! Heil, Owen, Noble Lord of Clun!

Truflo, to jeszcze nic. Nie my jedyne padamy jak muchy od emanującej z ekranu samczej siły wielmożnego pana Owena. Przy oglądaniu odcinka "Syn Herne'a" spytałam ojczulka, co myśli o tym panu i wskazałam mu Owena. Odpowiedź brzmiała: "Jest sexy!"

Oczywiście, w życiu nie słyszałam, żeby kogoś innego płci męskiej mój szanowny rodziciel w ten sposób podsumował.

Żeby było trochę więcej o naszym milordzie, zacytuję może nasza niedawną wymianę zdań o matrymonialnych urokach Owena (dla zaawansowanych, bo chyba nie dla początkujących panien). Początkowo też byłaś oporna:

Trufla napisał:
Z autopsji wiem, że taki Owen to przesada Jak również, że Will i Owen nie stworza udanego związku

Mowa zapewne o żeńskim odpowiedniku Willa. Ale jednak się przełamałaś, skruszałaś i przemogłaś wszelkie opory Wink I fajno jest! Miło to słyszeć, bo ... ja też poczuwam się do niejakiego charakterologicznego pokrewieństwa z Willem właśnie. (No i królem Janem, ale to za wysokie progi na moje nogi)

Trufla napisał:
Ja moglabym wyjść za mąż za Owena
Saburzanka napisał:
Myślę, że z Owenem trzeba po prostu dużo rozmawiać i się do niego przytulać. Chyba byś się z nim dogadała
Trufla napisał:
hahahaha <lezy i kwiczy> Przytulać Owena i gadać - ok - dam radę.
Saburzanka napisał:
Bo z Owenem - cytując klasyka - warto rozmawiać. Tylko nie tak, jak pan P. Razz

Cóż, ciekawe, jak Twój tatuś oceniłby - hm - swojego przyszłego zięcia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Trufla

Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: Pią 20:53, 28 Sty 2011    Temat postu:

Cytat:
Cóż, ciekawe, jak Twój tatuś oceniłby - hm - swojego przyszłego zięcia


Jakby umiał palic w piecu i z nim wypił piwo to myślę, ze pozytywnie Very Happy

Byłam oporna bo z autopsji wiem jak sie kończy zwiazek dwóch furiatów - ale urokowi Owena tak trudno sie oprzec, ze chyba powiedziałabym "TAK" Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Saburzanka

Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora
Płeć: Kobieta


PostWysłany: Nie 9:07, 06 Lut 2011    Temat postu:

Cytat:
Cóż, ciekawe, jak Twój tatuś oceniłby - hm - swojego przyszłego zięcia
Trufla napisał:
Jakby umiał palić w piecu i z nim wypił piwo to myślę, ze pozytywnie Very Happy

To mi się podoba. Tzw. konkret.

Oj, w piecu Owen pali aż dudni! Przecież mieszka w zimnym zamku. No, prawie zamku, bo jego hacjenda prezentuje się tak*: [link widoczny dla zalogowanych]

Za to Magnetyczny Owen włada przepiękną okolicą. Takie widoki oglądałabyś w jego towarzystwie: [link widoczny dla zalogowanych]

Trufla napisał:
Ale urokowi Owena tak trudno się oprzeć, ze chyba powiedziałabym "TAK" Smile

Jak mawia wróżbita Maciej, i znowu trafność!!!
Truflo, w takim razie nagroda Cię czeka - największa fota aktora, jaką znalazłam w przepastnej sieci:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jest nawet próbka zamaszystego pisma.

* Żeby bardziej malowniczo i monumentalnie zaprezentować Clun, rycina sprzed niemal 200 lat. Oto informacje o wydaniu, żeby nie było, że oszukuję. [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Saburzanka

Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora
Płeć: Kobieta


PostWysłany: Wto 3:41, 15 Mar 2011    Temat postu:

Odnawiam temat jednego z moich ulubionych bohaterów. Kimże on jest? Z czym się go je?
Szybka rekapitulacja.

WALIJSKOŚĆ:
- Imię typowo celtyckie (któryś z krewnych z linii ojca albo matki zapewne nosił to imię)
- Tytuł wskazujący na monarsze pochodzenie (a jedynie Walia tu pasuje, ewentualnie jakieś państwo okołoskandynawskie). Nobilissimus po łacinie, a po angielsku The Most Noble Lord - w RoS ten tytuł należał się jedynie Janowi, krewnemu króla Anglii i Owenowi. W średniowieczu w kilku krajach, m.in. na Węgrzech, określenie "nobilissimus/nobilissima" przysługiwało jedynie najbliższym krewnym władcy. Owen to zapewne krewny walijskich książąt.
- Smarowanie się na niebiesko i niektóre elementy stroju.
- Motyw zmuszenia do małżeństwa kobiety, którą mężczyzna po raz pierwszy widzi w tańcu i z miejsca się w niej zakochuje.
- Wybór daty ślubu w święto bogini lunarnej Arianrhod (sugerowany jednak przez kogoś).
- W Clun w XII i XIII w. rezydowali powinowaci książąt Walii. Byli to normańscy po mieczu FitzAlanowie, panowie Clun i Oswestry. Jednak Owen mi nie pasuje na Normana choć w części Wink

AKCENTY SKANDYNAWSKIE:
- Wyznawanie wiary w boga Thora. Moim zdaniem niemożliwością jest wiara w boga 'obcego etnicznie' w średniowieczu (nie myślę w tym momencie o przyjęciu chrztu, mówię bowiem o poganach). Matka lub ojciec Owena, w ostateczności dziadek/babka musieli pochodzić ze Skandynawii albo co najmniej wyspy Man czy skandynawskich siedlisk w Irlandii. Małżeństwa skandynawsko-celtyckie były nader częste.
- Bliski kontakt z dziwnym czarownikiem o mniemanych skandynawskich korzeniach.



MOTYWY POSTRZYMSKIE:
- Organizowanie walk gladiatorskich. Należy pamiętać, że krwawe walki w Rzymie nie miały charakteru li tylko rozrywkowego. Rozrywką były przy okazji. Miały one znaczenie sakralne i przejęto je od Etrusków. To ofiara dla bogów. Tuszę, że sporo czaszek nabitych na róznego rodzaju pale w Clun to pozostałości kostne zawodników pokonanych w walkach.
- Bardzo charakterystyczny szczegół kostiumolgoiczny - kłania się 'mundur' rzymski.

Rzymianie i Skandynawowie w Walii - to ma sens, jak najbardziej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Szymon

Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


PostWysłany: Wto 8:15, 07 Sie 2012    Temat postu:

O jak miło! Pewnie widzieliście już najnowszego Batmana? Oliver Cotton pojawia się jako generał w kilku ujęciach w sekwencji, podczas której Bane przejmuje miasto. Nie pamiętam, by Owen z Clun wypowiedział w tym filmie choć jedno słowo, raczej przygląda się całemu wydarzeniu z bazy, bezradny w obliczu groźby wysadzenia Gotham w powietrze. Postać tak naprawdę zupełnie zbędna, ale miło, że dali Oliverowi zarobić w tak popularnej, hollywoodzkiej superprodukcji.

Przypomniało mi się jeszcze jedno a propos filmów Christophera Nolana. W „Prestiżu” z 2006 r. pojawia się na chwilę Mark Ryan w roli strażnika więziennego, który przyprowadza do celi Bordena wysłannika Wielkiego Dantona, którego gra odtwórca roli szeryfa w „Facetach w rajtuzach” Mela Brooksa. Z kolei w „Mroczny rycerz powstaje” Bruce Wayne podczas gadki z Kocicą nazywa ją ironicznie „Robin Hoodem”. Czyżby jakiś sentyment? W końcu Nolan to Anglik…
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Owain ap Cymru

Moderator
Dołączył: 26 Cze 2014
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nikąd
Płeć: Mężczyzna


PostWysłany: Wto 22:29, 01 Lip 2014    Temat postu:

Witam.
Moja interpretacja Owena jest trochę inna. Zero romantyzmu, tylko samcze popędy. Najlepiej go charakteryzują słowa: "Zawsze dostaję to, czego pragnę". On się w Marion nie zakochał, tylko chciał ją mieć, złamać. W końcu ośmieliła się go uderzyć. Jego podejście do kobiet jest takie samo jak dresiarzy z Pruszkowa lub Wołomina, on przecież prawie zgwałcił Marion w jednej ze scen. Taki bandzior z dużą kasą.
Co do pojedynku Owena Z Robertem, to nie uważam, żeby blondyn nie miał szans w tej walce. Pamiętajcie, że ówcześni szlachcice uczyli się władać bronią od 8 roku życia, i nawet taki małolat jak Robert był sprawna maszyną do zabijania. Zwycięstwo jest tu tylko sprawą taktyki i wytrzymałości.
Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Robin of Sherwood Strona Główna -> Postacie pojawiające się w jednym odcinku / Seria III Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
 
Regulamin