Forum Robin of Sherwood Strona Główna


FAQ Szukaj Użytkownicy Profil

 RejestracjaRejestracja   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
"Wyzwanie dla Robin Hooda" - C.M. Richards (1967)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Robin of Sherwood Strona Główna -> Film
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Elfica

Administrator
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z lasu
Płeć: Kobieta


PostWysłany: Sob 13:34, 04 Lis 2017    Temat postu: "Wyzwanie dla Robin Hooda" - C.M. Richards (1967)

Tytuł oryginału: A Challenge for Robin Hood, czas trwania 1 godz. 32 min.
Pełne nazwisko reżysera: C.M. Pennington-Richards

Dość wesoły filmik o Robin Hoodzie. Fabuła nieprzewidywalna, brak tu klasycznych wątków. Język momentami niedzisiejszy (brzmi z lekka poetycko i staroangielsko).

Robin to starszy pan. Jest Normanem Smile
Zostaje wrobiony w morderstwo przez swojego kuzyna i tym samym wyeliminowany jako jeden ze spadkobierców dziedzictwa pozostawionego przez zmarłego właśnie Sir Johna - właściciela zamku Courteney (ojca złego kuzyna i wuja Robina). Robin oczywiście zmuszony jest uciekać aby ratować swoje życie, przyłącza się do niego braciszek Tuck, przebywający dotychczas na zamku. Obaj przyłączają się do banitów. Najpierw jednak Robin musi przejść sprawdzian, polegający na sprawdzeniu umiejętności strzeleckich i szermierskich.
I tu ma miejsce scena, w której jest lekkie przegięcie. Robin każe przywiązać gołębiowi do nogi czerwony fragment tkaniny po czym celuje w lecącego ptaka, mając na oczach wielki kaptur, całkowicie zasłaniający widok. Trafia oczywiście bezbłędnie w tkaninę, przybijając ją strzałą do drzewa, a gołąb leci dalej... Rolling Eyes

Dość ładna scenografia.
Tutejsza, czarnowłosa i całkiem niezła Marion, nie walczy, ciągle tylko w chwili zagrożenia krzyczy: Robin! Robin! Robin! Wink
Dużo nowych wątków, niepowielanych w innych "Robinach".
Razi nieco świeżość tkanin, z których uszyto stroje. Widać, że wyszły prosto od krawca. Intensywne kolory, wyprasowane ciuszki, w sam raz do reklamy płynu do prania Smile
I wszyscy mają czadowe rajtuzki. Kiedyś to, jak widać, nikomu nie przeszkadzało, a dzisiaj czepiają się co niektórzy facetów w rurkach Very Happy

Jest również moje zawsze wyczekiwane wytłumaczenie skąd przydomek Hood Smile

Fatalne przygotowanie strażników do otrzymania strzały w plecy. Mają powpychane pod stroje wielkie kwadraty zabezpieczające, dzięki którym wyglądają jak chodzące telewizory Smile

Momentami pojawia się naprawdę świetny humor, zwłaszcza gdy są sceny z braciszkiem Tuckiem.

Film bardzo poprawił mi mocno zszargane deszczowym listopadem samopoczucie Smile


Ostatnio zmieniony przez Elfica dnia Sob 13:35, 04 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Robin of Sherwood Strona Główna -> Film Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
 
Regulamin