Forum Robin of Sherwood Strona Główna


FAQ Szukaj Użytkownicy Profil

 RejestracjaRejestracja   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
"Robin Hood" - serial (2006-2009)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Robin of Sherwood Strona Główna -> Film
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
karii

Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sherwood-Poznań

PostWysłany: Pią 23:15, 06 Paź 2006    Temat postu: "Robin Hood" - serial (2006-2009)

[link widoczny dla zalogowanych] - zaczynają niebawem... Smile
ciekawe co z tego będzie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Ailleann

Gość


PostWysłany: Sob 8:33, 07 Paź 2006    Temat postu:

karii, ten link był już podawany- http://www.robinofsherwood.fora.pl/viewtopic.php?t=20 Wink
Powrót do góry

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
gisburne189

Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olkusz

PostWysłany: Wto 17:40, 17 Paź 2006    Temat postu:

hmmm czy to jest kontynuuacja robina z sherwóod czyli 3 epizod któy nie został nakręcony?? czy też całkiem jakiś nowy pokemon ???
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Ailleann

Gość


PostWysłany: Czw 21:43, 26 Paź 2006    Temat postu:

Jestem świeżo po obejrzeniu pierwszego odcinka tejże produkcji i, szczerze mówiąc, jestem średnio zachwycona. Z dobrych wiadomości- nie jest to taki gniot jak "Nowe przygody...". Ufff...
Robin jest młodzieniaszkiem o buzi słodkiej jak cukierek, naiwnej i niewinnej. Szeryf- psychopatycznym mixem Alana Rickmana i Nickolasa Grace (dusi kanarki!), Gisbourne wygląda i zachowuje się, jakby zaraz miał oznajmić "Jestem sir Guy z gestapo, bójcie się, mwahahahaha".
Broń Robina (oczywiście zakrzywiona, saraceńska pamiątka z Ziemi Świętej) jest tak lustrzana, że oczy bolą- natomiast pytanie do znawców- co jest z tym strzelaniem dwiema strzałami z łuku ułożonego poziomo, tak, że w zasadzie jest jak kusza? Robi się tak, czy to tylko efekciarski wymysł?
Panowie- Marion jest hożą czarnulą, natomiast gdy chwyta za łuk, ręce jej się straszliwie trzęsą. Za to świetnie operuje morderczymi spinkami do włosów. Ehh...
Niektórzy z bohaterów są ciężko głusi- wliczając w to jelenia, który pozbawiony został przez scenarzystów nie tylko słuchu, ale i węchu, oraz wzroku. Na miły początek mamy rzut na jelonka, do którego z łuku mierzy Alan a Dale- stojąc jakieś 10 metrów od niczego nie spodziewającego się zwierzątka. Nagle Alan, tknięty zapewne jakimś przeczuciem, odwraca się i cóż widzi- za plecami ma kilku zbrojnych na koniach. Konie zapewne długo tresowano, by nauczyć je chodzenia na palcach. Takich smaczków jest sporo, serial da się oglądać, niemniej jednak brak mu tego "czegoś".
Powrót do góry

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
May morning

Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sherwood

PostWysłany: Czw 23:53, 26 Paź 2006    Temat postu:

No ba, ja wiedziałam że tak będzie, jak już tylko zobaczyłam te zbyt współczesne twarzyczki aktorów. Szkoda, że obecnie mam ekhm, mało kanałów w telewizji, bo czasem człowiek potrzebuje popatrzeć na coś dennego i na głos się przy tym powyżywać Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Ailleann

Gość


PostWysłany: Wto 22:55, 07 Lis 2006    Temat postu:

'Robin Hooda" odcinków kilka minęło, a moje nastawienie lekko się zmienia na korzyść. Oczywiście, w życiu i nigdy na żadnych mękach nikt ze mnie nie wydusi stwierdzenia, że ten serial jest świetny, niemniej jednak, porównując do, w zamyśle, zabawnych koszmarków, jest do przełknięcia.
Widać usiłowania scenarzystów, by serial uczynić w miarę "realistycznym"- jak ktoś oberwie w pysk, to zwija się z bólu, strzała zabije, a przynajmniej ciężko rani, jeden banita nie wyrąbie w pojedynkę połowy gwardii Szeryfa, itepe.
Oczywiście, Robin wchodzi do zamku Nottingham jak chce, straże składają się w połowie z rekrutów wywodzących się z zakładów dla ociemniałych, a w połowie z zakładów dla niesłyszących. Zadziwił mnie fakt, iż kandydatem na podoficera był czarnoskóry. Byłoż to możliwe aby w tamtych czasach na tamtej ziemi??
Będę nieodmiennie czepiać się kostiumów- są FATALNE, a przynajmniej fatalnie się prezentują.
Coraz fajniejszy jest Szeryf- i nieodmiennie- Guy. Very Happy
Robin natomiast nie jest aż tak naiwnie słodziutki i anielski, jak sądzić by można- prócz podejścia prawdziwego idealisty, (ludu, do władzy, obal tyrana) Robinek prezentuje żądzę sławy, żądzę bycia uwielbianym i żądzę nakierowaną na Marion, rzecz jasna, ale o tym wszyscy wiemy. Na razie pan na Locksley udaje romantyka i nawet się jeszcze nie pocałowali, choć Marion jest niezwykle apetyczna (czyt. ma straszne skłonności do tycia, a wepchnięto ją w przyciasną sukienkę) i iskierki w oczach Robina są coraz bardziej widoczne, z odcinka na odcinek.
Zobaczymy jaki też ciąg dalszy nastąpi.
Powrót do góry

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Lilith

Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 7-th hell

PostWysłany: Wto 23:38, 07 Lis 2006    Temat postu:

Cytat:
Widać usiłowania scenarzystów, by serial uczynić w miarę "realistycznym"- jak ktoś oberwie w pysk, to zwija się z bólu, strzała zabije, a przynajmniej ciężko rani, jeden banita nie wyrąbie w pojedynkę połowy gwardii Szeryfa, itepe.

Może wejdę trochę w rolę naszego drogiego Trolla, ale... nie sądzę, żeby nikt nie docenił tych starań Very Happy

Cytat:
Robin wchodzi do zamku Nottingham jak chce, straże składają się w połowie z rekrutów wywodzących się z zakładów dla ociemniałych, a w połowie z zakładów dla niesłyszących.

Widać nie da rady inaczej. Jakby go zaraz złapali to byłoby nudno! Wink

Cytat:
Zadziwił mnie fakt, iż kandydatem na podoficera był czarnoskóry. Byłoż to możliwe aby w tamtych czasach na tamtej ziemi??

Jest tu zdaje się kilka osób, które są w tym okresie znacznie bardziej kompetentne, ale moim zdaniem skromnym wielce, to stanowczo nie.

Cytat:
Szeryf- i nieodmiennie- Guy

Szeryf przypomina z opisu i wyglądu tego właściwego szeryfa, za to Guy z materiałów na stronie wydaje się być całkiem inny niż ten, którego znamy (i kochamy Wink ) Jaki jest? Opowiedz!

Cytat:
Robinek prezentuje żądzę sławy, żądzę bycia uwielbianym i żądzę nakierowaną na Marion

Na obrazkach wygląda blee... Nasuwa mi się skojarzenie z Shaggym ze Sooby Doo Twisted Evil

Cytat:
Marion jest niezwykle apetyczna (czyt. ma straszne skłonności do tycia, a wepchnięto ją w przyciasną sukienkę)

No proszę! Tak wbrew modzie na anorektyczki?! Wink Ale faktycznie na panów zawsze działają zgrabne kształty wtłoczone w ciut za małe ciuszki Wink Coś o tym wiem. Twisted Evil

A jak w nowym Robinie z magią? Trailery sugerowały, że coś nadprzyrodzonego będzie się działo. Jak reszta bandy? Jakoś nie mogę się do nich przekonać patrząc na fotosy i czytając opisy. Will za młody i w dodatku inżynier, Mały John za stary, Much za stary stanowczo. Z opisu wynika, że wpakowali mu rolę służacego a'la Planchet, prosto z Dumasa!

Gdzieś czytałam, że film osiągną już 200% poprawności politycznej. Do bandy dołączyła podobno saracenka... W dodatku naukowiec. Gdyby jeszcze była lesbijką wyznania mojżeszowego, serial można by śmiało wyświetlać w USA Razz
Czy to prawda? Może coś więcej o niej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Ailleann

Gość


PostWysłany: Wto 23:59, 07 Lis 2006    Temat postu:

Jaki jest Guy? No jaki jest, hmm. Obejrzalam zaledwie trzy odcinki- nie jest bezmyślnie okrutny, jak ten grany przez Wincotta, nie jest pechowym bałwanem, jak Addie- just a new kind of Guy Wink Wygląda mi na dość ostrożnie postępującego osobnika, chcącego wspiąć się po szczeblach kariery możliwie wysoko. Dopuszczam oczywiście weryfikację począkowych założeń w miarę ogladania kolejnych odcinków.
A oto fotka obu charakterków:
[link widoczny dla zalogowanych]

(Ach te skóry prawdziwego harleyowca...)

Saracenka? Na litość bogów i co jeszcze? Dlaczegóż Marion nie jest Afroamerykanką i skrajną feministką? Powinna należeć do Czarnych Panter...aha, ale lubi przebierać się w męskie ciuszki Wink
W każdym razie do Saracenki nie dotarłam. Mam propozycję, żeby nakręcić megapoprawny serial, w którym to wodzem bandy będzie niejaka Robina, za to jej ukochany- Marian- zajmujący się gotowaniem, robótkami ręcznymi, tudzież wychowywaniem dzieci, będzie wspierał swą Lady w urzeczywistnianiu marzenia jej życia, czyli prania facetów po mordach, z braku laku mogą to być żołnierze Szeryfa, reprezentującego straszny, patriarchalny porządek świata i niesprawiedliwość społeczną.

Robin faktycznie nie jest szczególnie kuszący- Will to smarkacz, natomiast Much jako żywo przypomina mi Sutherlanda ze "Złota dla zuchwałych"- ten sam zamglony, nieobecny wzrok, nieprzytomne uśmieszki, gadki zupełnie "od czapy" niekiedy...

Marion tak dalece kojarzy mi się z osobą subtelną i zwiewną, że nie mogę przeżyć hożej, zdrowej, wiejskiej rzepy w miejsce ślicznej Judi Trott. No nic, może zmienię zdanie Smile
Powrót do góry

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
May morning

Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sherwood

PostWysłany: Śro 12:50, 08 Lis 2006    Temat postu:

Faktycznie - jest i saracenka

[link widoczny dla zalogowanych]

A Much na tej fotce [link widoczny dla zalogowanych]
wygląda jak ta buźka z gg - <hahaha> też ma takie wielkie oczy Wink

Masakra - podsumowując. Przynajmniej tyle wiem z samego dobrania obsady i fabuły. szkoda, że nie dane jest mi oglądać serialu - chętnie bym sobie powyzywała gapiąc się w ekran Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Sarak

Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna


PostWysłany: Śro 18:42, 08 Lis 2006    Temat postu:

Myślę, że jeśli chodzi o obsadę, to większość z nas będzie narzekać.
Jak dla mnie to (obok Małego Johna) i szeryf jest nieco leciwy.
Nickolas Grace jest chyba obecnie niewiele starszy od Allena.
Much zaś wygląda na kompletnie obłąkanego. Poza tym nie ma Nasira Sad .
Choć jakby miał go zagrać Murzyn (jak Morgan Freeman Azeema w "Książe złodziei"), to może lepiej.
A co do Saracenki, no cóż...de Rainault już w trzecim odcinku powiedział:"Jedna kobieta i pół tuzina mężczyzn? To wręcz idealny przepis na nieszczęście."
Widać, co po niektórzy wzięli sobie to do serca i zmienili nieco proporcje. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Rastan

Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 20:03, 09 Lis 2006    Temat postu:

Oglądam sobie ten seriali (skończyłem już oglądać 3 odcinek) no i moje uwagi są następujące (do tej pory):

1. Aktorzy.
Robin - wygląda jak model z playboya,
Marion - świetnie nadawałaby się do filmów porno, milutka, tłuściutka itp.
mały John - stary piernik,
Will Scarlet - totalnie bezbarwna postać,
Alan Dale - jak wyżej,
Much - chyba najlepsza postać z tej ekipy,
Gisbern - ubrany na czarno, faktycznie przychodzi na myśl gestapo,
szeryf - bezbarwny przeciętniak, aktor niezbyt dobrze radzi sobie z okazywaniem chciwości i zawiści (jak robił to N.G. w RoS).
brak Saracena, no i ten murzyn :]

2. Fabuła.
Tutaj nie jest może, aż tak źle. Można zobaczyć, ale do starej wersji daleka droba.

3. Charakterystyka postaci.
Beznadziejna. Wszyscy zawsze porządnie ubrani itp. Chyba autorzy zapomnieli, że banda mieszka w lesie. Brakuje tutaj strojów takich jak w pierwowzorze.

4. Muzyka.
Obleci.

5. Inne rzeczy.
Przekombinowane walki, fikołki itp. Po cholerę to ?
Brak klimatu - odcinki raczej na wesoło z jajem.

Podsumowując: Można zobaczyć, ale tylko raz Wink, no i dużo radzę się nie spodziewać. Oczywiście lepsze to niż "Nowe przygody R.H.", ale i tak daleko do oryginału.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Lilith

Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 7-th hell

PostWysłany: Śro 2:00, 15 Lis 2006    Temat postu:

Ailleann napisał:
Saracenka? Na litość bogów i co jeszcze? Dlaczegóż Marion nie jest Afroamerykanką i skrajną feministką?

Jeszcze wszystko przed nami! Może tym razem Robin będzie musiał się obejść smakiem, bo Marion zakocha się właśnie w owej saracence? Wink

A może, idąc dalej tym tropem, Robin pocieszy się z Much'em? Może to właśnie jest wyjaśnienie wytrzeszczonych oczu tego ostatniego? Twisted Evil

No, to mamy poprawność polityczną na całego! Wink

BTW, klasyczna, freudowska psychoanaliza sytuacji i symboli pojawiających się w RoS musiałaby być zajęciem przezabawnym Very Happy

Ailleann napisał:
Marion tak dalece kojarzy mi się z osobą subtelną i zwiewną, że nie mogę przeżyć hożej, zdrowej, wiejskiej rzepy w miejsce ślicznej Judi Trott.

Tak. To po prostu nie pasuje i tyle.
Wiesz, co mi to przypomina? Elfy z LotR Jacksona. To IMHO jedna z największych wpadek tego wspaniałego skądinąd filmu: zamiast ponadczasowo pięknych i nieco eterycznych istot zobaczyliśmy jakieś ciotowate spaślaki. Sad Z jednym, ale za to istotnym wyjątkiem. Cate Blanchett mogłaby swoją "elfowatością" obdzielić całą resztę tych eunuchów i nadal byłaby Galadrielą idealną.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Ailleann

Gość


PostWysłany: Śro 22:03, 15 Lis 2006    Temat postu:

Celebrując tysięczny post na forum, odpowiem tylko, że się zgadzam, Lilith droga. Prócz Galadrieli nie było tam "elfich" Elfów. Ale nie rozwijajmy zanadto tego tematu, bo sama siebie będę musiała pogonić za offtopa Very Happy
Powrót do góry

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Ailleann

Gość


PostWysłany: Sob 18:20, 18 Lis 2006    Temat postu:

Odwołuję wszystko, co kiedykolwiek powiedziałam dobrego o tym serialu- poza moją opinią o Gisbornie, bo ta jest niezmiennie entuzjastyczna- właśnie zobaczyłam jak Marion ćwiczy tai-chi i to mnie ostatecznie załamało. Rolling Eyes
Powrót do góry

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Ailleann

Gość


PostWysłany: Pon 23:02, 20 Lis 2006    Temat postu:

Dopisuję kolejne straszne rzeczy z tegoż właśnie serialu- potem połączę posty w jeden, ale na razie, co by bylo widać, że nowość- zostanie, jak jest. Smile

- skórzana, kowbojska kurtka z frędzlami u jednej z postaci.
- czarnoskóra przeorysza.
- czarnoskóra oszustka, podajaca się za przeoryszę, udaje się do Holandii, jako enklawy wolności,
- Marion przyjmuje oświadczyny Gisborne'a- no wiecie państwo, tego już za wiele!
- jeszcze raz- kto im wymyślił takie kostiumy??!! Te przykrótkie sweterki Marion, szerokie spodnie do tai-chi, skórzane kurteczki niczym z lat '80...HELP.

Jeśli zaś chodzi o ciekawie zagrane postacie/ciekawe postacie/pomysły na postacie, to stosunek "złych" do "dobrych" jest mniej więcej taki:

Villains 7 : 3 Outlaws
Banici są faktycznie- fajni, ale strasznie bezbarwni- poza Muchem, który niekiedy jest barwny aż nadto. A szkoda.
Powrót do góry

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Rastan

Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 19:41, 07 Gru 2006    Temat postu:

A ja dalej walczę z oglądaniem tego serialu. Jestem już po 8 części i wypada trochę zrewidować moją opinię. Zrobię to w punktach:
1. Tak jak napisałem wcześniej Robin + ew. Much odgrywają główne role. Reszta ekipy jest bezbarwna, mało aktywna, czasami dodają jakieś głupawe teksty itp. ! Sad
2. Nic nie zmieniło pojawienie się Saracenki. Sad
3. Fabuła odcinków nie jest może najgorsza, ale:
a) nie ma magii ! ani grama ! Sad oczywiście lepszy jej całkowity brak niż głupoty takie jak w Nowych Przygodach Robina Hooda.
b) odcinki są w sumie nudne. Sad jakoś nudzi mnie oglądanie tego serialu. odnoszę wrażenie, że brakuje świeżych pomysłów.
4. Gisbourne - ten aktor nie pasuje mi do tej roli. Brak u niego zawiści, chciwości. Te cechy coraz lepiej okazuje za to szeryf.
5. Marion - j/w. Totalnie nie trafili w aktorkę.
6. Brakuje braciszka Tucka !!!
To chyba na razie wszystko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Rusty

Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 16:22, 25 Gru 2006    Temat postu:

Czy mówicie o tym serialu gdzie Marion wygladała jak wspólczesna panienka ktora przed chwila wyszła z balangii?Miała chamski makijaż i wielkie amerykanskie balony.Dla mnie wszystkie wersje poza jedna fantastycznie dobrą byly do niczego.Wiadomo o jaką chodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Ailleann

Gość


PostWysłany: Pon 22:09, 25 Gru 2006    Temat postu:

Nie- nie miała amerykańskich balonow, bo to jest brytyjski serial. Ty chyba mówisz o "Nowych przygodach Robin Hooda".
Powrót do góry

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
eRemita

Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 11:24, 02 Sty 2007    Temat postu:

A mi wystarczyła stronka BBC o serialu zeby wiedzec, ze sie tego nie dotkne ;-P no po prostu sie w glowie nie miesci [znowu... chyba mam za ciasny umysl...] zeby Robin wygladal jakby gral w GREEN DAY, zeby nie bylo Nasira i braciszka Tucka, a Marion... byla taka jak opisujecie. Jestem ortodoxem. Ein Robin, Ein Marion Ein Sheriff! Smile

eRe ;-P
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Abberline

Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Drogi

PostWysłany: Sob 13:26, 03 Lut 2007    Temat postu:

Rzeczony serial doczekał się emisji w TVP2 - pierwszy odcinek jutro o 20.15.
Z ciekawości pooglądam, bo jeszcze nie miałam okazji. Jak nie odbierze mi mowy, podzielę się wrażeniami Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Robin of Sherwood Strona Główna -> Film Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
 
Regulamin