Forum Robin of Sherwood Strona Główna


FAQ Szukaj Użytkownicy Profil

 RejestracjaRejestracja   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
Czy RoS Was do czegoś zainspirował?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Robin of Sherwood Strona Główna -> Ogólnie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Lord Of The Trees

Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Wto 13:00, 17 Paź 2006    Temat postu:

Dziękuję za wszystkie Wasze słowa! Miło się dowiedzieć, że i dziś są gdzieś odbiorcy podobnych dźwięków.

Lady Marion napisał:
Lord Of The Trees... ufam, że to nie był Twój jedyny post... Zostań u nas w Sherwood Smile


W Sherwood oczywiście zostaję. Po to tu przyszedłem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Trufla

Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: Pon 15:28, 11 Gru 2006    Temat postu:

Mnie zainspirował do tego, ze zawsze chciałam grabić bogatych Twisted Evil Jako przedstawiciel ciała pedagogicznego w sumie należę do biednych Crying or Very sad I niedługo sytuacja mnie zmusi do grabienia bogatych i dawania sobie Wink
A poważnie:
Na pewno mnie i moje kumpele zainspirował do wielu myśli, dyskusji, wędrówek po lesie, ognisk, nawet do tego by wśród naszych znajomych znaleść typy podobne członkom bandy (oczywiście z charakteru, z wyglądu raczej trudno by bylo skoro ja utożsamiajac sie z Willem mam 1,58 cm wzrostu, dbam o siebie i chodzenie pół dnia z kawałkiem liscia kapusty na bluzce jednak by mnie denerwowało Twisted Evil )
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Moya

Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gotyk na dotyk ;-)

PostWysłany: Pon 15:44, 11 Gru 2006    Temat postu:

Inspiracje....hmmmm....jako nieco mniejsze stworzenie biegałam w pobliskim lesie (który do dziś stanowi moją strzelnice,piękny mały zagajnik na skarpie,wokół 1 ha przestrzeni,sosenki szumią nad głową...echhh...co tu kryć,mam najbardziej urokliwą strzelnice w tym kraju i to prywatną Wink ) z łukiem dość prostej konstrukcji,ale mało efektywnym.No coż takie czasy były, cała wioska dzieciaków była wciągnięta...to było coś!Cudowne uczucie móc stanąc po kilkunastu latach w tym samym lesie z "prawdziwym" łukiem.
Serial natchnął mnie do pierwszych prób muzycznych we wczesnym dzieciństwie.Było to pełne emocji walenie w klawisze pianina, skończyło się na skrzypieniu skrzypkami.
Potem był Clannad, a od Clannadu fascynacja muzyką folkową,audycje Wojtka Ossowskiego w Trójce(przez kilka lat nie przegapiłam ani jednej!!!),potem sama zasiadłam przy mikrofonie już nie tylko z celtycką muzyką ale dźwiękami z całego świata.
Koniec końców serial ten jest częścią mojego życia, chyba do tej pory nie zdaje sobie sprawy jak bardzo wpłynął na to co robie i co lubie:-)
To by było na tyle ględzenia
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Trufla

Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: Pon 17:22, 11 Gru 2006    Temat postu:

No widzę, że tu amibitne rzeczy winikły z zafascynowania RoS...Ja nie miałam łuku w ręce, choć nie mówię chciałabym spróbować.
Niestety za bardzo nie mam jak Sad Moya masz racje...myślę podobnie, że serial rzutuje na całe życie...jak ktoś jest fascynatem, staje się częścią życia...pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
eRemita

Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 22:18, 01 Sty 2007    Temat postu:

Do czego zainspirował mnie serial RoS... Miałam 6 czy 7 lat gdy pierwszy raz obejrzałam serial i... tak zostało. Chyba ukierunkował moje całe zycie - od 10 lat strzelam z łuku [angielski prosty z malym refleksem, 18 kg, Bisok], jestem historykiem średniowiecza i szczególnie interesuje mnie wiek XII. Poza tym rozbijam sie na "turniejach" rycerskich, gdzie można spotakć najwięcej ludzi zafascynowancyh sredniowieczną Anglią, a fascynajca narodziła się wraz z obejrzeniem serialu.
O.
Pozdrawiam wszystkich fanatykow - robinologow i hoodystów.
Nic nie zostało zapomniane...

eRe
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Jana

Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biała Podlaska
Płeć: Kobieta


PostWysłany: Śro 22:19, 17 Sty 2007    Temat postu:

Jestem pod wrażeniem.

Mnie za to ciągnie do zamków, dziwnych domów i przede wszystkim do lasu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Abberline

Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Drogi

PostWysłany: Nie 0:02, 21 Sty 2007    Temat postu:

Moya napisał:
Serial ten jest częścią mojego życia, chyba do tej pory nie zdaje sobie sprawy jak bardzo wpłynął na to co robię i co lubię Smile


Tak właśnie jest ze mną. Nie mogę powiedzieć, by RoS wpłynął na moją aktywność w jakiejś konkretnej dziedzinie. Prawdziwy łuk miałam w ręku tylko raz - na końcu korytarza w LO (koleżanka łuczniczka przyniosła), co doprowadziło jedynie do niejakiej konsternacji u ciała pedagogicznego Very Happy (ale obeszło się bez ofiar). Na łonie natury czuję się świetnie, ale lepiej w wodzie niż w lesie. Zawsze fascynowało mnie średniowiecze, ale po pierwszym roku studiów historycznych wybranych z tego powodu stwierdziłam, że to nie wystarczy i tak skończyła się moja przygoda z historią. Od dawna z niewytłumaczalnej przyczyny czuje, że moja dusza należy do Wysp, choć nigdy tam jeszcze nie dotarłam. Po prostu rozklejam się na widok klifów czy wrzosowisk - moja ojczyzna. Fascynuje mnie celtycka i anglosaska kultura, choć nigdy nie zgłębiałam jej systematycznie. Właściwie to najwięcej miejsca w moim życiu zajęła muzyka o celtyckich korzeniach i filmy z akcją w średniowieczu, na Wyspach najchętniej. A jednak nie da się przecenić wpływu RoS na moje życie. Ukształtował moją wrażliwość i moje ideały. Na zawsze zaszczepił we mnie potrzebę magii. Na pewno wpłynął na zainteresowania, zwłaszcza "rzeczywistością nieprzedmiotową" Wink No i niezmiennie wnosi w moje istnienie tyle piękna!
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Rogue Trader

Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Provinz Posen

PostWysłany: Nie 13:28, 10 Cze 2007    Temat postu:

Abberline napisał:
Od dawna z niewytłumaczalnej przyczyny czuje, że moja dusza należy do Wysp, choć nigdy tam jeszcze nie dotarłam. Po prostu rozklejam się na widok klifów czy wrzosowisk - moja ojczyzna. Fascynuje mnie celtycka i anglosaska kultura, choć nigdy nie zgłębiałam jej systematycznie. Właściwie to najwięcej miejsca w moim życiu zajęła muzyka o celtyckich korzeniach i filmy z akcją w średniowieczu, na Wyspach najchętniej. A jednak nie da się przecenić wpływu RoS na moje życie. Ukształtował moją wrażliwość i moje ideały. Na zawsze zaszczepił we mnie potrzebę magii. Na pewno wpłynął na zainteresowania, zwłaszcza "rzeczywistością nieprzedmiotową" Wink No i niezmiennie wnosi w moje istnienie tyle piękna!


Znasz znaczenie słowa "ojczyzna" ? Zdaje się, że trochę bezsensowne jest posiadanie ojczyzny na klifach i wrzosowiskach na których się nawet nogi nie postawiło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Ailleann

Gość


PostWysłany: Nie 19:05, 10 Cze 2007    Temat postu:

Rogue Trader, pozwól, że zadam Ci z lekka przewrotne pytanie- czy absolutnie każdy, kto urodzi się w stajni jest koniem?
Poza tym- czy przyszło Ci do głowy, że Abb być może mówi o ojczyźnie w sensie duchowym?
Smile
Zaglądając chociażby do Wiki- w tym, co mówi Abberline nie ma niczego bezsensownego.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Rogue Trader

Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Provinz Posen

PostWysłany: Nie 20:12, 10 Cze 2007    Temat postu:

A czy znasz konia, który nigdy nie był w stajni ? Wink Albo konia arabskiego urodzonego przez konia fryzyjskiego ? Razz

Właśnie zaglądając do wiki nazywanie miejsca, z którym nie ma się nic wspólnego ani przez pochodzenie ani przez fizyczne zamieszkiwanie - staje się bezsensowe Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Ailleann

Gość


PostWysłany: Nie 20:23, 10 Cze 2007    Temat postu:

To ja może zacytuję Twoje zdanie z innej Twojej wypowiedzi- "Nie masz racji". Very Happy
Weź chociażby to zdanie z Wiki "poczucie tożsamości czyjejś ojczyzny jako własnej przynależy wyłącznie do człowieka"- i starczy.
A poza tym, starannie ominąłeś chyba i nie przeczytałeś tego oto fragmentu mojej wypowiedzi- czy przyszło Ci do głowy, że Abb być może mówi o ojczyźnie w sensie duchowym?
Poza tym, Jej prawo odczuwać więź z Wyspami, a Twoje prawo, żeby głosić, iż Twoja ojczyzna znajduje się gdzieś, w odległej Galaktyce. Chociażby.
Powrót do góry

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Rogue Trader

Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Provinz Posen

PostWysłany: Nie 20:53, 10 Cze 2007    Temat postu:

Czytając definicję należy czytać całość, a nie wyrywać jedno zdanie z kontekstu. Nigdy nie należy tak robić. I wyrwanie jednego zdania "nie starczy" aby cokolwiek udowodnić.

Termin ten odnosi się do przestrzeni istotnej dla danego człowieka lub zbiorowości. W tym przypadku chodzi o człowieka. Przestrzeń ta jest wyznaczona przez jego "miejsce urodzenia", "miejsce zamieszkania przez istotną część życia", "miejsce urodzenia", "miejsce z którego pochodzi rodzina". To jest pewien fundament, na który może nakładać się więź emocjonalna, choć nie musi. Bez tego fundamentu mówienie o ojczyźnie nie ma sensu. Równie dobrze mogę sobie powiedzieć, że moja ojczyzna to Afganistan

A co do ojczyzny to owe pojęcie zawsze występuje w sensie duchowym bo jest to pojęcie subiektywne z punktu widzenia człowieka, tyle że opierające się na pewnych wyznacznikach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Biorg Janusson

Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Midgard

PostWysłany: Pon 12:04, 11 Cze 2007    Temat postu:

Rogue - skoro już o koniach mowa, i to tych, które nigdy stajni nie widziały:
- koń Przewalskiego Smile
- hucuły (przynajmniej te z hodowli otwartych - nie pamiętam specjalistycznej nazwy)
- dzikie mustangi
- koniki z mongolskich stepów
Itd... itd...

Z Twoich listów zamieszczonych w tym temacie wnoszę, że serial RoS zainspirował Cię jedynie do czepiania się słówek w postach innych forumowiczów... Cóż - przykre...

Biorg
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Rogue Trader

Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Provinz Posen

PostWysłany: Pon 14:59, 11 Cze 2007    Temat postu:

. . .ale prawdziwe, hłe hłe
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Trufla

Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: Pon 17:29, 11 Cze 2007    Temat postu:

Rouge - Ty złosliwa bestio!
Ja doskonale rozumiem pojęcie "ojczyzny duchowej". Pal sześć definicje w Wikipedii. Liczy sie to co czujemy. Dla mnie taka ojczyzną są Węgry Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Elfica

Administrator
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 1386
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z lasu
Płeć: Kobieta


PostWysłany: Pon 18:57, 11 Cze 2007    Temat postu:

Dla mnie Tybet Smile

Rogue... dużo tracisz wprowadzając w swoje życie książkowe definicje Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Rogue Trader

Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Provinz Posen

PostWysłany: Pon 19:21, 11 Cze 2007    Temat postu:

Cóż. Taki już mam kierunek i pracę Wink

Obecnie wkuwam jakieś 300 definicji jak obliczył jeden z moich skrupulatnych kolegów Razz


Dla mnie Ojczyzną jest moje miasto - Poznań i Kociewie skąd pochodzi większość mojej rodziny i gdzie spędziłem mnóstwo czasu swojego życia.

Do innych miejsc mogę czuć co najwyżej jakiś tam sentyment z czymś związany, ale nigdy nie nazwałbym ich swoją ojczyzną. Mój kierunek wymaga także precyzji Razz


Ostatnio zmieniony przez Rogue Trader dnia Pon 19:26, 11 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Ailleann

Gość


PostWysłany: Pon 19:24, 11 Cze 2007    Temat postu:

Czyżby prawnik? Wink
Powrót do góry

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Rogue Trader

Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Provinz Posen

PostWysłany: Pon 19:28, 11 Cze 2007    Temat postu:

Na razie tylko student prawa
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Jana

Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biała Podlaska
Płeć: Kobieta


PostWysłany: Śro 19:08, 20 Cze 2007    Temat postu:

Ale tu nie studia, tu mozna wyluzować z definicjami.

Ostatnio kolega z pracy powiedział mi,że zawsze chciał miec łuk z drzewa jałowca.

Ciekawe co go do tego zainspirowało. Zapomniałam go spytac czy ogladał może pewien serial o Robinie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Robin of Sherwood Strona Główna -> Ogólnie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
 
Regulamin