Forum Robin of Sherwood Strona Główna


FAQ Szukaj Użytkownicy Profil

 RejestracjaRejestracja   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
Miss Serialu - sucharki, ciasteczka, pączusie ...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Robin of Sherwood Strona Główna -> Ogólnie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
vesilene

Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nottingham
Płeć: Kobieta


PostWysłany: Sob 5:26, 25 Wrz 2010    Temat postu:

Squonk napisał:
Sarah de Talmont 6 oryginalny typ urody ,nie zgadzam się z Vaseline , że pospolity,takich kobiet to ze świeczka szukaćSmile jeśli nie ściemniasz to na PW podaj mi adres pracy Mamy chętnie pozachwycam się jej koleżankami:)


Saburzanka napisał:
Vesielene, podaj ten adres To gdzie pracuje Twoja mama?


No i napadli moją matkę, jak te muchy. Przykro mi Squonk - to są kobiety, potrafiące rozmawiać tylko i wyłącznie o kotach (jak niebiańsko są słodkie, jak uroczo nieposłuszne, jaką kupkę zrobiły dzisiaj rano itp.). Saburzance pewnie by się podobało Wink

Oj, chyba Marion straci pozycję Królowej po obecnej rundzie. Czyż nie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Saburzanka

Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora
Płeć: Kobieta


PostWysłany: Sob 10:48, 25 Wrz 2010    Temat postu:

vesilene napisał:
Oj, chyba Marion straci pozycję Królowej po obecnej rundzie. Czyż nie?

Oj, już straciła, ale jakoś mi jej niespecjalnie żal. Miała swojego Robina, miała Owena, miała Roberta, miała nawet królewskiego absztyfikanta. Pocieszy się!
Uzyskała nad nią przewagę Mildred.
A do tego Marion musi dzielić drugie miejsce z czcigodną matką zakonniczek z Ravenscar. Z Wielebną Mateczką, Opiekunką Zbłąkanych Owieczek i Skradzionych Mieczy Morgwyn.
Po piętach depczą już im: Isadora, Meg i Elena. Gonią jak opętane. Nie dają się, szczwane bestyjki. I jakie śliczne. Będzie harem, Vesilene Exclamation Kto jest obecnie tym szczęśliwcem męskim? No kto?

Niemal na nie wpada Sara (chyba bez Księgi Kwasu, bo by tak szybko nie biegła). I znów pokazuje całe nogi, jak przy przejściu przez strumyk. Niepotrzebnie! Wszyscy je widzimy - są zgrabniutkie. Już nie chwal się tak!
No i wiemy już, z kim jesteś w parze, Saro. Ucieszysz się! Z szeryfem. Sara niby biblijna Judyta odrąbie głowę szeryfowi - jak nic! Żydowska mścicielka. Nie chcę na to patrzeć, ale szeryf jak najbardziej zasłużył sobie na śmierć w mękach za ten pogrom.

Matka Gisbourne'a całkiem blisko niej, ale ona jedzie wozem! Za mamusią naszego Kwiatu Rycerstwa leci na miotle Lilith i już się niemal zrównuje z pojazdem. Szybciej, koniki, szybciej! Warto odnotować kolejną zawodniczkę, czyli Jennet z Elsdon. Czyżby jednak też czary mary odprawiała? Jakoś podejrzanie dobrze nogami przerabia.

Królowa Hadwisa - tradycyjnie - pod rękę z wiejską herod-babą Alison. Dobrały się, nie ma co! Ale wyglądają na szczęśliwe. Czyżby jakieś babskie ploteczki? A może Hadwisa podstępnie szykuje nową następczynię u boku Jana Bez Ziemi! Alison dałaby mu popalić, oj dała! I to nie zioło!!!

W dlugim ogonie plączą się - bratowa szeryfa (czemu tak slabo?), królowa Isabelle i Mab z Rutterkinem, ktry ubóstwia swoją opiekunkę, więc co i rusz Mab wyszukuje mu smakołyki w leśnym runie. Mab ma to wywalone po prostu. Idzie z poczucia przyzwoitości, bo ją tu wzywamy. Pogłaskamy prosiaczka? Kto pierwszy?

PS: Świrusko, polecam obejrzenie (jest na youtube) połączenia Morgwyn z Isadorą - rola Cathryn H. w "Clarissie" z lat 90. Serial BBC. Tam zobaczysz swój ideał. W skórze Isadory z Caerleon. Pięknie tam wygląda! O wiele piękniej niż w RoS. Bo to naprawdę możliwe!
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Dyrr

Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piąty Dom
Płeć: Mężczyzna


PostWysłany: Sob 14:17, 25 Wrz 2010    Temat postu:

Teraz ja:)
Najwyższej noty nikomu postanowiłem nie przyznawać, bo kobiety, która by mnie w serialu powaliła na kolana, niestety nie ma, szkoda.

1. Isadora - 5,5 - choć urodą nie powala, do brzydkich nie należy. Ale prezentuje klasę, wdzięk, oddanie sprawie, szlachetność. Jej postać można by obsadzić w jakimś filmie fantasy, gdzie byłaby rangerem. Gdybym żył w takim świecie, moja córka Sara byłaby taka sama, razem walczylibyśmy ramię w ramię.

2. Morgwyn - 5,0 - silna, władcza, nieprzystępna, mężczyzn traktująca jak narzędzie do spełniania swoich celów i zachcianek - prawdziwa kapłanka Drowów w nieco innym settingu.

3. Meg of Wickham - 5,0 - mała, ale "w dupie ogień", jak rzecze Trufla - na prezentowanym zdjęciu na początku topiku ma takie spojrzenie, jak ladacznica. Podejrzewam, że łóżku potrafiłaby zajeździć nawet Włochatego Małego Johna:)

4. Elena Scathlock - 5,0 - za zaborczość o partnera:), nawet ładna, wydaje się być dobrą żoną, przykładną, ale z charakterem

5. Lilith - 4,5 - tajemnicza i zła, to też może pociągać, taką partnerkę trzeba by tylko zdominować, inaczej owinęłaby każdego wokół swego małego kształtnego paluszka

6. Marion - 4,0 - szkoda, że tak nisko. Nie to, żebym był jakimś szczególnym wielbicielem kobiecego biustu (wyjątek stanowi moja żona, którą wielbię), to za ten brak cycków taka słaba ocena właśnie:)

7. Izabelle - 3,5 - w filmie miała tylko 12 lat, więc nie będę pedofilić, ale za jej ewidentne szaleństwo w połączeniu ze zwierzęcym okrucieństwem - dlatego tu ją umieszczam.

8. Mad Mab - 2,0 - w imię zasad, niech ma coś z życia.

9. Poza klasyfikacją - 5,0 - żona młynarza w Cromm Cruac - jak pisałem w ocenie odcinka - ja bym się skusiłSmile

10. 2 dziewczyny Gulnara - 5,0 - fajnie się wiły, poza tym, by ły pewnie na każde skinienie:)Smile


Ostatnio zmieniony przez Dyrr dnia Sob 14:18, 25 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Saburzanka

Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora
Płeć: Kobieta


PostWysłany: Sob 14:34, 25 Wrz 2010    Temat postu:

Dyrr napisał:
Teraz ja:)

Leżę i kwiczę jak Rutterkin Laughing
Jak się pozbieram, to pododaję oceny. Cudowne, powalające, takie nietypowe!

Dyrr napisał:
Isadora - Gdybym żył w takim świecie, moja córka Sara byłaby taka sama, razem walczylibyśmy ramię w ramię.

No nie, nie powinnam się na Ciebie złościć nawet za maczystowskie, zabarwione czarnym dżaryzmem posty! Chciałabym mieć takiego ojca! (Mój nie jest zły, ale on takich rzeczy w ogóle nie kuma, niestety. Wybacz, tatku, jestem taka do Ciebie podobna, ale jednak jestem kobietą!)

Dyrr napisał:
Ma takie spojrzenie, jak ladacznica. Podejrzewam, że łóżku potrafiłaby zajeździć nawet Włochatego Małego Johna:).

Tego też jestem pewna!

Dyrr napisał:
Marion - 4,0 - szkoda, że tak nisko. Nie to, żebym był jakimś szczególnym wielbicielem kobiecego biustu (wyjątek stanowi moja żona, którą wielbię), to za ten brak cycków taka słaba ocena właśnie:)

A nie napiszesz nic o zmysłowym ogniu Marion, który ja wyczuwam nie tylko w jej włosach? Zwracam Marion honor (lepiej późno niż wcale). Gdybym była mężczyzną, chciałabym mieć taką kochankę/żonę/matkę moich dzieci. Kochankę - wiadomo dlaczego (figura to nie wszystko). Żonę - lojalna, czuła, po prostu dobra, a do tego umie rozmawiać i przekonywać, że coś się robi źle, więc trzeba to zmienić, a zdanie odrębne ma. Matkę dzieci - bo to byłaby idealna matka! (Gdyby przeżyła poród w średniowieczu - ma przerażająco wąską miednicę)

Dyrr napisał:
Mad Mab - 2,0 - w imię zasad, niech ma coś z życia.

Życie to miała ciężkie, ale za to wiedziała, gdzie jest pies pogrzebany. Wybrała to, co było tak nieoczywiste. I miała gdzieś, co ludzie o niej myślą i że wygląda, jak wygląda.

Dyrr napisał:
9. Poza klasyfikacją - 5,0 - żona młynarza w Cromm Cruac - jak pisałem w ocenie odcinka - ja bym się skusiłSmile
10. 2 dziewczyny Gulnara - 5,0 - fajnie się wiły, poza tym, były pewnie na każde skinienie:)Smile

Służki Gulnara, które coś tam mruczeć dziko potrafiły i się fajnie chichrały (póki mag im nie kazał zamknąć jadaczek) oraz bardzo ponętną młynarzową Mary też zauważyłam. A co sądzisz o haszyszowej kumpelce Saraka?
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Saburzanka

Dołączył: 09 Lip 2010
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamora
Płeć: Kobieta


PostWysłany: Sob 23:02, 25 Wrz 2010    Temat postu:

Moi najmilejsi Exclamation Exclamation Exclamation

Ponieważ
- coraz trudniej mi namówić nowe osoby do głosowania,
- muszę podlizywać się każdemu z osobna (czasem przez bity tydzień) jak Robinowi Czarnemu, żeby coś tu wpisał,
- nie ma mowy, żebym Vesilene nie przyniosła co tydzień łupu w postaci zmiany w klasyfikacji (w myśl klasycznego powiedzenia "w majtkach coś drgnęło")
to sami rozumiecie, jak mnie to okropnie rozhernia, roszeryfia, rozjania Evil or Very Mad

Ostatnimi czasy
- panowie rozczulili mnie swoją niesmowitą spostrzegawczością w kwestii ślicznotek migających w tle serialu, które chcieliby tu wyciągnąć na światło dzienne i czary nocne,
- niezwykłe opisy uzasadniające przy żeńskich ciasteczkach i suchareczkach powaliły na plecki,
- dwa duszki chciały dać zera z litości dla dam nieciekawych w tym sensie, że dla nich niepociągających bądź z odruchu bokserskiego (tego drugiego nie pochwalam w żadnym wypadku),
- część osób na PW żałowała pochopnie wystawionych zbyt surowych ocen ("z braku laku i pomysłu dać tróję albo dwóję albo dzidę i mieć toto z głowy, bo musi być piętnastka babek z cyferkami"),
to postanowiłam Wam coś zaproponować dla odmiany. Wypromować niebanalność w myśleniu i brak zahamowań w postrzeganiu.

UWAGA
Wybieg wygląda tak:
Damy młode
1. Marion of Leaford
2. Meg of Wickham
3. Mildred de Bracy
4. Sarah de Talmont
5. Isadora of Caerleon
6. Elena Scathlock
7. Isabel de Rainault
8. Isabelle d'Angouleme
Damy w rozkwicie
9. Jennet of Elsdon
10. Lilith
11. Morgwyn of Ravenscar
12. Hadwisa of Gloucester
13. Alison of Wickham
Damy w słusznym wieku
14. Margaret of Gisbourne
15. Mad Mab

Kto chce, może dalej tak głosować, jesli lubi być szatańsko sprawiedliwy, ale kto nie chce, już nie musi. Widzę, że w klasyfikacji pomieszały się już ślicznie kategorie wiekowe, a Vesi ich od początku u facetów nie stosuje, więc nie bądźmy tak skrupulatni. Musi się wybrać do oceny co najmniej 1/3 babeczek z każdej grupy. Zaokrąglamy w górę, czyli
- z pierwszej grupy (damy młode) - 3 kobieciątka
- z drugiej grupy (damy w rozkwicie) - 2 kobietki
- z drugiej grupy (damy w słusznym wieku) - 1 kobieta
W wypadku głosowania skróconego pominięta reszta dam dostaje zera i niczego to nie zmienia w ich klasyfikacji.

Do tego nie będę tak surowa jak starta marchewka Można wybierać dodatkowe ciacha, które mignęły gdzieś w tle i je tu nam zaproponować. Wśród nich rozlosujemy specjalne nagrody! Będzie drugie podium. Mini, bo mini, ale podium.

Na razie mamy takie typy:
- niewolnica w kleszczach haszyszowych Saraka ("Szeryf z Nottingham") - zgłoszona przez Szymona
- młynarzowa Mary o błękitnych oczach i lepkich rączkach ("Cromm Cruac") - zgłoszona przez Dyrra
- służka Gulnara I wijąca się po prawicy lub lewicy maga
- służka Gulnara II w typie siłaczki (obie "Czas Wilka") - zgłoszone jw.
- przyrodnia siostra Grendela Tamar (mój avatarek) - zgłoszona przez Squonka

ZAPRASZAM DO GŁOSOWANIA. No, nie dajcie się prosić. Moi drodzy, najdowcipniejsi i najsprytniejsi forumowicze!
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
nothing's forgotten

Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: Czw 9:31, 13 Paź 2011    Temat postu:

Saburzanka napisał:
ZAPRASZAM DO GŁOSOWANIA. No, nie dajcie się prosić. Moi drodzy, najdowcipniejsi i najsprytniejsi forumowicze


Coś mi się zdaje, że nie należę do grupy forumowiczów, do której skierowano ten apel Wink, ale rzutem na taśmę rozprawię się również z Paniami. Tym razem (w odróżnieniu od analogicznego wątku męskiego) przeczytałam instrukcję wnikliwie i dokładnie. Po uwagach Autorki konkursu, na wszelki wypadek powtórzę własnymi słowami, jak tę instrukcję zrozumiałam.

Po pierwsze, mamy oceniać Panie odnośnie do właściwej grupy wiekowej, żeby nie krzywdzić żadnej tylko za to, że uroda zwykle mija z wiekiem, przynajmniej w jakimś stopniu.

Po drugie, mamy oceniać nie na tle RoS-owych piękności, ale na tle populacji w ogóle (czyli de facto nie rangować, co mi się bardzo podoba, bo umiem to zrobić Smile). Wobec tego zrekapituluję jeszcze, jak zastosuję skalę ocen, przy okazji ograniczając do niezbędnego minimum swoje komentarze do ocen:
6 - ideał
5 - uroda znacznie ponadprzeciętna
4 - uroda ponadprzeciętna
3,5 - 100% przeciętności
3 - uroda poniżej przeciętnej
2 - uroda znacznie poniżej przeciętnej
1 - potwór w ludzkiej skórze

No to oceniam.

Damy młode

1. Marion of Leaford: 3,5. W stosunku do przeciętności jest plus 0,5 za ładne dłonie, ale jest też minus 0,5, bo nie znoszę jej kształtu ust. Przyznaję, że teraz wygląda znacznie lepiej niż kiedyś, przynajmniej jeśli chodzi o rysy twarzy, bo reszcie się nie przyjrzałam.

2. Meg of Wickham: 6. W mojej notacji bezapelacyjnie Miss Serialu!

3. Mildred de Bracy: 3,5. Taka sobie zwykła wyrośnięta lolitka.

4. Sarah de Talmont: 3,5. Miała jakby trochę za szeroki rozstaw oczu, co chyba dodatkowo i przypadkiem podkreślono charakteryzacją. Tak ją zapamiętałam.

5. Isadora of Caerleon: 4. Miałaby może o jeden punkt więcej za całokoształt, gdyby zechciała łaskawie choć trochę rozluźnić te swoje "żwacze".

6. Elena Scathlock: 3,5. Tu ocena nie całkiem oznacza przeciętność. Mogę nawet przyznać, że to jest statystycznie najbardziej pożądany na świecie typ kobiecej urody (chodzi mi o tzw. baby face) z ociupinę za dużym noskiem, ale wszystko inne jest w sam raz. Dla mnie jednak zbyt przesłodzona i trochę za toporna zarazem.

7. Isabel de Rainault: 5. Niesamowita regularność, z delikatną tendencją w kierunku ostrych rysów, co zawsze mi się bardzo podoba. Mogłaby się ewentualnie tak nie zachłystywać podczas swoich wypowiedzi (ale w tej konkurencji, zdaję się, chodzi raczej o to, co widać, nie zaś o to, co słychać).

8. Isabelle d'Angouleme: 3,5. Nie wiem, jak to grzecznie ująć, ale większej różnicy między Eleną a Isabelą nie widzę - poza oczywiście kostiumem, który w przypadku tej drugiej okropnie psuł owal twarzy (tj. właściwie odsłaniał to, co w przypadku Eleny było skorygowane bujnymi lokami) oraz całym tym odgrywanym przez Isabelę rozhamowaniem. Zresztą, Isabela była nawet być może ciut zgrabniejsza od Eleny (ta z kolei miała chyba pewien problem z tzw. wcięciem w talii), ale w tych wszystkich szmatkach i fatałaszkach to trudno ocenić.

Damy w rozkwicie
9. Jennet of Elsdon: 3,5. Dla mnie taka, jak tysiące. Niczego jej nie brakuje, ale nie ma też nic, co przykułoby moją uwagę.

10. Lilith: 3,5. . Ta to była dla mnie nie tylko przeciętna, ale nawet pospolita.

11. Morgwyn of Ravenscar: 5. Dojrzale regularne (ewentualnie regularnie dojrzałe Wink) rysy. Do ideału brakuje mi tego tzw. "czegoś", po prostu bardzo ładna twarz. Reszta też chyba nie gorsza.

12. Hadwisa of Gloucester: 5. Bardzo mi się zawsze podobała ta Baba Jaga. Jest dla mnie jedną z najbardziej interesujących pod względem urody kobiet w serialu. Widziałam ją zresztą parę innych razy i zawsze widziała mi się tak samo dobrze.

13. Alison of Wickham: 4. Na ogół mam skłonność do tego, aby za atrakcyjne uważać takie twarze, które dobrze wyglądają "w ruchu". Twarz Alison, jak mało która właśnie w ruchu zyskuje, i to na dodatek w warunkach, w których oddaje prawie wyłącznie niezbyt wdzięczne i powabne stany (kompletnie już nawet pominę charakteryzację).

Damy w słusznym wieku

14. Margaret of Gisbourne: 5. Jak to się delikatnie określa? Że "nosi ślady wielkiej urody"? W swojej grupie wiekowej atrakcyjna, tylko miała tę swoją okropnie stękającą rolę.

15. Mad Mab: 5. Z Mab to ja mam ten zasadniczy problem, że ją po prostu wielbię, więc to i tak najprawdziwszy cud, że nie daję jej w tym konkursie drugiej szóstki.


Ostatnio zmieniony przez nothing's forgotten dnia Pią 20:48, 14 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Hound of Lucifer

Administrator
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 1549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ravenscar / Warszawa Bemowo
Płeć: Mężczyzna


PostWysłany: Czw 10:59, 13 Paź 2011    Temat postu:

nothing's forgotten napisał:
Meg of Wickham: 6. W mojej notacji bezapelacyjnie Miss Serialu!


Jak ktoś jest na Facebooku, to ma okazję zobaczyć jak Claire Toeman wygląda obecnie. Przy czym mam to szczęście, że łaskawie dodała mnie do znajomych (po tym jak napisałem krótką wiadomość, że jestem wielkim fanem RoS i będzie mi bardzo miło, gdy to uczyni Smile) i nie wiem już teraz, czy jej fotki może oglądać każdy facebookowicz, czy tylko ten, który jest w jej znajomych.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
BlackMoon

Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna


PostWysłany: Czw 18:47, 13 Paź 2011    Temat postu:

Trzeba ją mieć wśród swoich znajomych. Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
nothing's forgotten

Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta


PostWysłany: Pią 21:25, 14 Paź 2011    Temat postu:

Hound of Lucifer napisał:
nothing's forgotten napisał:
Meg of Wickham: 6. W mojej notacji bezapelacyjnie Miss Serialu!


Jak ktoś jest na Facebooku, to ma okazję zobaczyć jak Claire Toeman wygląda obecnie. Przy czym mam to szczęście, że łaskawie dodała mnie do znajomych (po tym jak napisałem krótką wiadomość, że jestem wielkim fanem RoS i będzie mi bardzo miło, gdy to uczyni Smile)


No proszę, nie dość, że urodziwa, to jeszcze pozbawiona much w nosie! Ja to się znam na ludziach Wink. BTW, w sumie można byłoby kiedyś zrobić taki "eksperyment naukowy" i wszystkim naszym milusińskim, którzy są na Facebooku, powysyłać podobne wiadomości, a potem zobaczyć, jak się zachowają Wink. Dowiedzielibyśmy się, kto ma "rozdęte ego", a kto jest łasuch na pochlebstwa...

Skoro już o eksperymentach na żywym organizmie mowa, to miło widzieć, że przeżyłeś jakoś ten z oglądaniem Excalibur '81. I jak samopoczucie? Ja też ten eksperyment kiedyś przeżyłam i solidnie zniechęcił mnie do mitów arturiańskich. Nie powiem, że raz na zawsze (mam nadzieję, że zawsze jeszcze trochę potrwa i nie wiadomo, co ze sobą przyniesie), ale zniechęcił mnie skutecznie. Tak czy siak, ciekawam wrażeń. Miałam Cię o to wczoraj zapytać, ale doba mi się skończyła o jakieś 15 minut za szybko. Na tym więc postanawiam z całą stanowczością zakończyć, bo coś czuję, że ta dzisiejsza doba też mi jakoś niebezpiecznie zaczęła przyspieszać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Hound of Lucifer

Administrator
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 1549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ravenscar / Warszawa Bemowo
Płeć: Mężczyzna


PostWysłany: Pią 23:25, 14 Paź 2011    Temat postu:

Z aktorów z RoS na FB zlokalizowałem też Phila Davisa (król Jan) i również dodał mnie do znajomych (po podobnej wiadomości jak do Claire), aczkolwiek bez komentarza (Claire mile, choć krótko odpowiedziała Smile). Jest też Mark Ryan (Nasir), który jednak o dziwo nie dodał mnie do znajomych, widocznie przeoczył, bo innych dodaje bez problemu z tego co wiem. No ale jemu nie wysłałem wiadomości, może dlatego Wink Trzeba to będzie naprawić Wink Oprócz tego wysłałem zaproszenie do Martina Westa (Martin) i też bez rezultatu, ale jakoś się tym specjalnie nie przejąłem Wink To jedyne profile wyglądające wiarygodnie (100% lub prawie 100% pewności, że to nie "fake"), choć nie szukałem dotychczas wszystkich aktorów, może się w sumie pobawię w to w najbliższych dniach Smile Ale głównych aktorów RoS generalnie na FB nie ma. Widocznie staruszków to nie jara Wink

Co do Excalibura to niestety obejrzałem w końcu "piąte przez dziesiąte", bez pierwszych 50 minut i potem też niezbyt uważnie, podczytując książkę (stwierdziłem, że w tej sytuacji nie ma sensu i kiedyś obejrzę całość), więc nie chcę się autorytatywnie wypowiadać. Złe nie było, ale rewelacji też nie stwierdziłem. Skupiłem się na scenach z Robertem Addie'm (Mordred) i wypadł w nich bardzo dobrze, zresztą rola trochę podobna jak w RoS Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Robin of Sherwood Strona Główna -> Ogólnie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
 
Regulamin